wtorek, 20 stycznia 2015

Miasto 44 - o śmierci, zabijaniu, nienawiści

Bóg. Honor. Ojczyzna.
To pierwsze w moim przypadku z zamkniętymi oczami można skreślić.
Honor? Honor i duma mógłbym mieć wpisane w dowodzie zaraz po imieniu i nazwisku. ( Dzień dobry nazywam się Dumny Honor. (Hodor też by pasowało, ale życie to nie Gra o Tron),
Ojczyzna....

OGŁOSZENIE DUSZPASTERSKIE:
Dla tych zainteresowanych kinematografią patriotyczną, pięknie informuję, że na zalukaj można już sobie obejrzeć Miasto 44.(for free)

UWAGA BĘDĄ PRZEKLEŃSTWA

O ile jestem twardym człowiekiem, a duma objawia się u mnie tym, że mało co mnie 'rusza', a jeszcze mniej wzrusza, o tyle nienawidzę, kurwa nienawidzę jak niewinnym ludziom dzieje się krzywda.
Jakiś czas temu siedząc w parku czekając na jakikolwiek środek komunikacji mogący mnie zabrać do domu zobaczyłem dwie małe dziewczynki z mamą. Śliczny, słodki widok jedna targana pod ramię, druga co trzy kroki dostająca wpierdol z otwartej łapy za to, że nie umie prosto jechać na swoim ślicznym różowym rowerku. Najchętniej to bym sam wstał i z mojej łapy tej matce wyjebał, ale jako, że jestem człowiekiem raczej inteligentnym podszedłem wskazałem kochanej mamusi kamery porozwieszane w parku (miejski monitoring) i zadzwoniłem na policję. (mam sporo rodziny w policji więc wybrałem jeden z rodzinnych numerów) zjawili się niebiescy panowie, matka mnie oczywiście zbeształa. Z tego co wiem dostała  dozór kuratora. (nie popieram instytucji policji jako środku zapobiegawczego, ale w takich sytuacjach reaguję - zawsze)
Pseudokibice, czy Narodowcy 2 dni temu napadli w trójmieście na pociąg SKM i skopali po mordzie nawet starszą Panią (o rozpieprzonym pociągu to już nie wspomnę). Patologiczne nie tylko nastoletnie dzieci tagują jakimiś gryzmołami, nowe elewacje na przedwojennych kamienicach, po czym idą się pałować w Dzień Niepodległości w imię Ojczyzny. Serio?

Nienawidzę jak idę ulicą, albo siedząc w głupim McDonaldzie ktoś będąc jakieś 3 kroki od kosza zostawia po sobie syf w miejscu, które zasyfione być nie powinno. To nie tylko brak kultury, poczucia estetyki i dobrego wychowania, ale również brak poczucia wartości jaką jest lokalny patriotyzm i dbania o wspólne dobro np. poprzez dbanie o wspólne otoczenie.

Jest jeszcze kilka rzeczy, których nienawidzę, ale mniej więcej wytłumaczyłem wam już o co mi chodzi kiedy mówię o sobie jako patriocie.

Zadałem sobie wczoraj pytanie: Czy gdyby jutro wjechałyby obce czołgi, zabijali losowo wybieranych ludzi, i wchodzili do naszych domów w brudnych butach, żeby gwałcić, mordować i poniżać, czy poszedłbym walczyć? Czy wziąłbym udział w czymś takim jak Powstanie, ze świadomością, że raczej jest to pewna śmierć i zniszczenie wokół?
Oczywiście.
Jeśli ginąć to w słusznej sprawie, nie mógł bym żyć w zgodzie ze sobą, np. decydując się na przetrwanie, emigrację, bezpieczną egzystencję.

Teraz taka puenta: będąc na różnych lotniskach, w różnych miejscach nigdzie mi tak długo nie sprawdzają dowodu, czy paszportu jak na lotnisku w  Berlinie i nigdzie nie widać takiej przepaści w podejściu nacji do nacji jak w stosunku Niemca do Polaka. (serio)

Miasto 44 - film w sam sobie 6/10, ale niektóre sceny siedzą w głowie. Żyjąc w poczuciu, że to się stało nie tak długi czas temu odczuwam jakiś dziwny wewnętrzny dyskomfort.
"Świat wam tego nie zapomni' mówi jeden z bohaterów filmu zaraz przed tym, jak dostaje kulkę w łeb.
Trochę słabo - bo trochę zapomniał.


P.S podczas Powstania zginął jeden z moich ulubionych poetów - Krzysztof Kamil Baczyński, zostawię was z melodyjną interpretacją jego twórczości.

https://www.youtube.com/watch?v=brftyIVBy4c









2 komentarze:

  1. Nie skreślałbym Boga z tego zawołania i nie postrzegałbym Jego znaczenia w tym zawołaniu przez pryzmat wiary bądź niewiary, tylko przez pryzmat szeroko rozumianej reprezentacji wartości uniwersalnych takich, jak miłość, wolność, prawda, dobro, uczciwość, miłosierdzie, litość, empatia, współczucie, pomocowość dla niewinnych, słabych i skrzywdzonych, itd. Skoro honor i Ojczyzna są Ci drogie, to równiez i Bóg, jako reprezentacja wartości uniwersalnych. Jak widzisz jest tu ogromna przestrzeń zarówno dla wierzącego, jak i ateisty.

    OdpowiedzUsuń
  2. -" Bóg, jako reprezentacja wartości uniwersalnych" -Celująco to ująłeś. To zadanie mogło by stanowić preambułę do wszelkich kodeksów i konstytucji. Jednak zjednoczona Europa nawiązując do ideałów rewolucji francuskiej jest w opozycji do wartości uniwersalnych, jako Prawa Bożego.
    Cato like

    OdpowiedzUsuń